Chcesz odpocząć po całym dniu pracy? Zamiast siadać przed telewizorem, spędź trochę czasu w towarzystwie roślin. Naukowcy udowodnili, że kontakt z naturą pozytywnie wpływa na ludzki organizm. Zieleń uspokaja a rośliny stymulują nasze wszystkie zmysły. Przebywanie wśród roślin pozwala na znalezienie równowagi zaburzonej m.in. przez natłok informacji czy hałas. Jest nawet specjalny rodzaj terapii – hortiterapia, czyli ogrodolecznictwo. Kontakt z naturą i ruch na świeżym powietrzu polepsza samopoczucie, sprzyja głębokiemu oddychaniu a praca przy roślinach pozwala wyciszyć umysł i osiągnąć stan relaksu. Jest jeszcze jedna zaleta z posiadania własnego jadalnego ogródka – przepyszne i zdrowe warzywa, owoce czy zioła.
Nie jest tajemnicą, że jedzenie w naszych sklepach często naszpikowane jest chemią. Wszyscy dookoła mówią „czytaj etykietki”. Warzywa i owoce zwykle ich nie mają. A czy zastanawialiście się kiedyś jak wyglądałaby etykietka np. marchewki uwzględniająca wszystkie opryski, którym została poddana? Nie mówię, że warzywa i owoce z supermarketu są złe. Jeśli nie ma się dostępu do innych, lepiej jeść te z supermarketu niż żadne.
Natomiast jeśli ma się możliwość uprawiania choćby niewielkiej ilości na własny użytek – warto spróbować. Bez względu na to gdzie mieszkasz – możesz zamienić swój balkon, taras, trawnik albo łąkę w warzywnik. Możesz skorzystać też ze społecznego ogrodu.
Ogródek, balkon, a może parapet?
Ogródek społeczny
Wiadomo, że nie każdy może sobie pozwolić na to, żeby mieć swój własny ogródek. Mogłoby się wydawać, że sprawa jest trudna, zwłaszcza w dużym mieście. Jest na to rozwiązanie – społeczne ogrody warzywne. Są to publiczne ogrody, do których każdy zainteresowany może przyjść i popracować na świeżym powietrzu przy uprawie warzyw czy owoców. Lista takich ogrodów w różnych miastach w Polsce znajduje się tutaj.
Balkon lub taras
Uprawa warzyw na własnym balkonie czy tarasie to rozwiązanie, które może wykorzystać większość z nas. Jak się okazuje, to wcale nie jest trudne. Trzeba pamiętać, aby zapewnić roślinom odpowiedniej wielkości doniczkę, dostęp światła oraz regularne podlewanie.
Warzywa i owoce, które dobrze rosną na balkonie:
- różne odmiany sałaty,
- rzodkiewka,
- szczypiorek,
- cebula,
- papryka,
- pomidory,
- ogórki,
- marchewki,
- buraki,
- fasola pnąca,
- groszek,
- bakłażany,
- ziemniaki.
Poniżej filmiki, które mogą zainspirować do założenia własnego ogródka na balkonie:
Parapet
To opcja, która jest możliwa do zrealizowania w chłodniejszych miesiącach lub w przypadku, gdy nie posiadasz własnego tarasu czy balkonu. Mimo wszystko dalej możesz zajmować się swoimi roślinkami i zbierać własne plony. Zobacz, jakie to proste.
Jeśli szukasz inspirującej książki o domowej uprawie warzyw w doniczkach, polecam „Ogródek w doniczkach” Elizabeth Millard.
Dodatkowo: o naszym ogródku warzywnym
Wygląda to tak: mamy swój ogródek z przepysznymi warzywami i pachnącymi słońcem owocami. Dookoła rosną dzikie rośliny popularnie zwane przez większość „chwastami”, a także znane wszystkim zioła takie jak majeranek, bazylia, melisa, tymianek, szałwia i inne. W sezonie od wiosny do jesieni udało nam się w tym roku zebrać tyle plonów i narobić tyle przetworów, że stoisko z warzywami w sklepie odwiedzaliśmy w zimie sporadycznie.
Początki nie były łatwe. Pierwszy warzywnik był stosunkowo niewielki, zakładaliśmy go w marcu 2015 roku w miejscu pełnym dzikiej roślinności. Podstawową rzeczą, jaką musieliśmy zrobić było przekopanie ogródka. Chcieliśmy go wyraźnie oddzielić od otaczających traw i kwiatów, więc na jego brzegach ułożyliśmy drewniane drągi. Minęło trochę czasu i zauważyłam, że w ziemi zaczęło pojawiać się życie 🙂
Wiosną i latem mogliśmy się cieszyć swoimi pierwszymi własnymi zbiorami! Oczywiście nie obyło się bez wpadek… Na przykład okazało się, że w miejscu, gdzie posadziliśmy ziemniaki ziemia była zbyt twarda dla ich swobodnego wzrostu. Zasadziliśmy wiosną skrzynkę ziemniaków, zebraliśmy jesienią… również skrzynkę, tylko młodszych…
Pełni zapału w następnym roku postanowiliśmy powiększyć swój ogródek warzywny aż dziesięciokrotnie 🙂